Klub Sportowy Urząd Miejski w Krynkach - strona nieoficjalna

   Tak jak wspominałem na początku był to bardzo trudny mecz naszej drużyny. Boisko w Dobrzyniówce nie pozwoliło grać naszym piłkarzom "swojej" piłki czyli szybkie podania po ziemi i gra z pierwszej piłki. Trzeba było dostosować się do boiska, które było w opłakanym stanie. W poprzednim sezonie jak gościliśmy w Dobrzyniówce było znacznie lepiej ale teraz zmieniło się na gorsze.

    Pierwsza połowa bardzo słaba i bezbarwna w wykonaniu obydwu zespołów. Nasz zespół kilka razy groźnie atakował bramkę gospodarzy strzelając z daleka lecz nic nie wpadło do sieci z naszej strony. Gospodarzom zaś raz udało się trafić do bramki. Błąd naszego zawodnika dośrodkowanie z prawej strony boiska i bramka dla gospodarzy. Po niefortunnej interwencji naszego obrońcy Adrian Kożuchowski pakuje z bliskiej odległości piłkę do własnej siatki. Wynik do końca pierwszych 45 minut się nie zmienił i przegrywamy 0:1.

    W przerwie kilka ostrych słów trenera i "żółto-zieloni" na drugą połowę wychodzą bardziej zmotywowani, że ten mecz można jeszcze wygrać. Niestety zaraz po rozpoczęciu "skrzydła" naszym zawodnikom podcina sędziea pokazując nie słusznie czerwoną kartkę dla naszego napastnika! Tu muszę powiedzieć, że sędzia pokazał tę kartkę nie słusznie. Chodzi tu o sytuację, że Krzysiek w wulgarny sposób odpyskował "pod nosem" do sędziego. Nie wiem co dokładnie powiedział ale nie powiedział to wprost do sędziego w oczy "że on taki a taki". Moim zdaniem i zdaniem wszystkich zawodników grających w naszej drużynie za takie coś powinno być pouczenie i żółta kartka. Ale sędzia był innego zdania i postąpił inaczej. Od tego momentu gra naszej drużyny była zupełnie inna. Piłkarze się nie poddali i pokazali charakter! Zagraliśmy wysokim pressingiem, często groźnie atakowaliśmy bramkę gospodarzy. Wyglądało to tak jakby czerwoną kartkę dostał zespół z Dobrzyniówki a nie my. Gra w drugiej połowie wyglądała o niebo lepiej niż w pierwszej. To zaowocowało, że zaraz po czerwonej kartce padł wyrównujący gol dla naszego zespołu a jego strzelcem Adam Zuwalski, który ładnie przelobował bramkarza. Ta bramka podbudowała naszych piłkarzy i doprowadziła do tego, że chłopaki uwierzyli w siebie i że to spotkanie można rozstrzygnąć na swoją korzyść. W 75 minucie "żółto-zieloni" wychodzą na prowadzenie po pięknym strzale i bramce Adriana Kożuchowskiego. Ten strzał to na pewno miało być dośrodkowanie lecz Adrian tak uderzył piłkę, że ta wpadła tuż pod poprzeczkę za plecy bramkarza. I z 1:0 dla gospodarzy zrobiło się 2:1 dla Krynek. Kolejne minuty to coraz większa przewaga naszej ekipy. Nie powiem, że gospodarze nie odpowiadali na nasze groźne ataki bo w końcowych minutach mieli oni szanse na wyrównanie tego spotkania lecz w naszej bramce dobrze spisywał się Krzysztof Kirejczyk. I tak ostatnie minuty spotkania i zmiana w naszych szeregach. Boisko opuszcza Adam Zuwalski a na jego miejsce wchodzi Jacek Stefanowicz. Jak się okazało z tą zmianą to strzał w dziesiątkę gdyż Jacek w ostatnich minutach podwyższa wynik na 3:1 dla Krynek! Mecz już do końca nie uległ zmianie i nasza drużyna wygrywa swój pierwszy mecz wyjazdowy na ciężkim terenie.

    Należą się wielkie brawa za walkę i ambicje dla naszych piłkarzy gdyż mimo gry w 10tke potrafili oni rozstrzygnąć losy spotkania na własną korzyść. Brawo chłopaki za dobry początek sezonu i oby kolejne spotkania kończyły się wygraną!

A oto wyniki sobotnich spotkań:

21 sierpnia (sobota)

Rospuda Filipów - KS Miastkowo 3:1 (0:0).
Bramki: Żukowski 65, Pretko 73, Piotr Konieczny 80 - Piotr Magdaleński 50.

GKS Kleosin - Orlęta Czyżew 1:5 (1:2).
Bramki: Jaszczołt 17 - Adamski 27, 35, Gołaszewski 74, Waszczuk 85, Gosk 88.

Krokus Dobrzyniówka - KS UM Krynki 1:3 (1:0).
Bramki: Piłaszewicz 42 - Zuwalski 55, Kożuchowski 75, Stefanowicz 90.

Iskra Narew - Gieret Giby 2:2 (1:1).
Bramki: Wasilewski 20, Jurgielewicz 55 - Tarlecki 8, Mikucki 80.

• Komentarzy [10]
• czytano: [2112]
• DO